czwartek, 31 stycznia 2008

spontan spontan, fikoł fikoł

wstalem o 14 a o 15;40 wymyslilem ze jade do swinoujscia.
1,5h na ogarniecie sie, posprzatanie [:F], umycie, spakowanie, dojazd i kupno biletu.

Świnoujście welcomeee toooo... ;]

czas na BOSMANA! :D
ide na piwo, o!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

geju hehehe wstał i nikt nie chciał z nim jechać do castoramy to sie obrazil i pojechal do domu :D:D a pewnie jakby castorama doszla do skutku to bys tu siedzial i stolik robił :D:D:D:D btw. nie masz wpisa z niewerbalnej;P

potfur pisze...

a zebys wiedzial :P
jak bym do casto sie pierdolnal, to by mnie tu nie bylo: P
a z werbalnej dzbanie bedzie na sam koniec. lepiej niemiecki kombinuj :D

xaxax :D