niedziela, 6 stycznia 2008

kocham je w pończochach, ale bez stanika

'Tracisz oddech, ale wcale nie chcesz wzywać karetki
Zliż koleżance sól z pępka i z szyi
I obejmij ustami kieliszek Tequili
Nie pomagaj sobie dłońmi, wystarczy przechylić
Zliż z jej palca kilka kropli soku z cytryny'

4 komentarze:

Agata i Pepe pisze...

ekhm. mocne. ;)

a brak tchu ostatnio jest powszechny.

potfur pisze...

chyba mowimy o innym typie braku tlenu : F

Agata i Pepe pisze...

jaaa wiem. nie podpisuje się pod tekstem, który wstawiłeś.

miałam na myśli raczej samo sformułowanie.

;]

Anonimowy pisze...

tyyyy jesteś zboczony ^^

podoba mi się. a tak między nami to ile rodzajów tlenu znasz ? chyba w tej notce chodziło ci o ozon -.-