brakuje mi. coraz bardziej i bardziej.
ale kiedys jak common, napisze list i go wysle.
albo jak eldo, odkryje hustawke co stoi w równowadze.
i need my own heroine.
miesiac pod znakiem starych znajomosci.
'A w mojej głowie przestrzeń mam solidnie wypełnioną
Setki wspomnień, więc podpierać muszę głowę dłonią'
dziekuje.
muzyka potrafi pocieszac, podtrzymywac na duchu jak i zdeptac.
ale dobrze, ze jest. zawsze i wszedzie.
the roots ft. badu - you got me
a w tle znow 'zwykly' i bobby z tym ich światłem.
czwartek, 27 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
wiesz, to całkiem smutne!:(
wstałam dzisiaj strasznie wcześnie, bo o 7:00 miałam 15minutowy mroźny spacer, wróciłam, zła. rano chyba nigdy nei jestem zadowolona.
a tutaj ciepło... smutne ciepło.
trzymaj się paskudny potworze.:):)
Prześlij komentarz