wtorek, 30 września 2008
poniedziałek, 29 września 2008
petelek.
"Bo powiem Ci, że właśnie, kurde to co ostatnio, stary, w ogóle widzę, to są olbrzymie kurwa pętelki stary. Stary, ale to nie jest śmieszne. Wszystko jest spętlone, stary. Jeden wielki, kurwa, pętelek stary."
jeden wielki, kurwa, pętelek.
wtorek, 16 września 2008
niedziela, 14 września 2008
kipjahedap rafał.
Droga ta nie jest łatwa, los jak chce ją zmienia
Niejednokrotnie gmatwa własny tok myślenia
Łączy radości z uczuciem przygnębienia
Ze skrajności w skrajność, z nieba do podziemia
Sam już nie wiem jak to w ogóle nazwać
Sercem, które miażdży mi zła passa
Moje miejsce jego ciepło coś wygasa
Mam to ja i moja ukochana
A tam nie trwa wychodzenie z tego piekła
Skała staje się miękka, a szkło od tak sobie pęka
Przykro mi, że musisz słuchać o samych problemach
Lecz czy znasz świat bez wad?
Nie znasz, bo takowego nie ma
Światowe, więc schemat wciąż podsuwa ci nowy dylemat
Pozostaje ci jedynie cieszyć się z tego, co się ma
sobota, 6 września 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)